Warning: Invalid argument supplied for foreach() in /home/klient.dhosting.pl/magdmis/misuno.pl-ih3u/public_html/wp-content/plugins/unyson/framework/includes/option-types/typography-v2/class-fw-option-type-typography-v2.php on line 148

Warning: Invalid argument supplied for foreach() in /home/klient.dhosting.pl/magdmis/misuno.pl-ih3u/public_html/wp-content/plugins/unyson/framework/includes/option-types/typography-v2/class-fw-option-type-typography-v2.php on line 148

Warning: Invalid argument supplied for foreach() in /home/klient.dhosting.pl/magdmis/misuno.pl-ih3u/public_html/wp-content/plugins/unyson/framework/helpers/general.php on line 1275
Co z tą niepełnosprawnością? Z cyklu: słowa mają znaczenie – Magdalena Misuno
/
286 Views0

Jestem niepełnosprawny. Ona jest niepełnosprawna. Miejsce dla osób niepełnosprawnych. Niepełnosprawny sportowiec. Niepełnosprawna dj-ka. Inwalida. Słowa. Określenia? Czy to Ty? Czy tak się czujesz? Czy tak określasz siebie jako człowieka? Jesteś gorszy? Czujesz się gorszy? Czy dajesz takie znaki społeczeństwu, żeby tak Cię traktowali?

Czy kiedyś się zastanawiałeś, co oznacza wyrażenie „osoba niepełnosprawna”? Tak się często określa osoby z różnymi dysfunkcjami, np. niemożnością chodzenia, brakiem kończyn, ograniczeniami ruchowymi, ograniczeniami intelektualnymi, ograniczeniami słuchu czy mowy itd. Ogół społeczeństwa kojarzy osobę niepełnosprawną jako osobę na wózku. Jest to praktycznie jedyny (albo przynajmniej przeważający) wizerunek. Osoba niepełnosprawna = osoba na wózku. Kiedyś funkcjonowało jeszcze gorsze słowo: inwalida. Do tej pory stosuje się to określenie w odniesieniu do osób, które doznały poważnych uszczerbków na zdrowiu podczas wojny: inwalida wojenny.

Spotkałam się nawet z tym, że starsze osoby z różnymi dysfunkcjami określają siebie jako inwalidę. Nomen omen podczas debaty dotyczącej praw osób z niepełnosprawnościami, gdy się przedstawialiśmy, kilka osób powiedziało o sobie: Jan Kowalski, inwalida pierwszej grupy; Zenon Iksińki, inwalida drugiej grupy. To był moment, gdy zaczęłam się zastanawiać nad znaczeniem słów i nazywania nie tylko innych, grup „społecznych”, ale przede wszystkim siebie.

Zanim jednak dojdę do sedna, muszę poruszyć jeszcze jedną, niezmiernie istotną kwestię: osoba niepełnosprawna czy z niepełnosprawnością? Podczas wspomnianej wyżej debaty kilka lat temu omawialiśmy właśnie określenia osób z różnymi dysfunkcjami. Uchwalona w 2006 r. europejska Convention on the Rights of Persons with Disabilities (CRPD) została przetłumaczona na… Konwencję ONZ o prawach osób niepełnosprawnych (KPON). I tak funkcjonuje w polskim prawie, w społeczeństwie… Tym, którzy nie znają języka angielskiego, wyjaśnię, że określenie „with disabilities” oznacza „z niepełnosprawnościami”, a nie „niepełnosprawni”. Mamy orzeczenie o niepełnosprawności, miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych, projekty dla niepełnosprawnych, windy dla niepełnosprawnych.

 

Teoria względności

Jeśli dana osoba cierpi na jakieś dysfunkcje, np. z powodu reumatoidalnego zapalenia stawów ma zwyrodnienia stawów załóżmy stóp, kolan, bioder i dłoni, to czy jest cała niepełnosprawna? Czy posiada niepełnosprawności? Przecież w większości przypadków intelektualnie nie można nic jej zarzucić (mieści się w określonych przez psychologów normach), mówi, słyszy, widzi. Czyli nie jest cała niepełnopsrawna – posiada niepełnosprawności, które utrudniają jej życie i wymagają większych wysiłków niż człowieka w pełni fizycznie sprawnego. Ale jeśli ma np. IQ 140, to jest ponadprzeciętna intelektualnie i na jej tle większość społeczeństwa można by (według określenia z polskiego tłumaczenia wspomnianej konwencji) nazwać niepełnosprawnymi, bo nie są w stanie myśleć, reagować i postępować jak osoba z IQ 140. A może w ogóle wszystkie osoby z wysokim IQ są niepełnosprawne, bo nie przystają do „przyjętych norm”? To oczywiście sarkazm.

Tak naprawdę każdy z nas ma jakąś niepełnosprawność względem innej osoby. Gwiazda futbolu względem profesora naukowca może mieć niepełnosprawność intelektualną (dajmy na to, że nie rozumie podstawowych pojęć, z trudem przychodzi mu tabliczka mnożenia), ale ten naukowiec ma niepełnosprawność ruchową (dajmy na to, że nie przebiegnie 100 metrów) względem gwiazdy futbolu. Osoba z toczniem, która bardzo źle reaguje na słońce ma niepełnosprawność wobec większości osób całymi dniami opalającymi się na plaży, ale większość z nich ma niepełnosprawność wobec tej osoby, gdyż np. nie jest w stanie spać na dworze w namiocie w zimie albo choćby przy otwarym oknie, gdy na dworze mróz minus 15. Osoba z zesztywniającym zapaleniem stawów kręgosłupa ma niepełnosprawność ruchową względem gimnastyczki, ale jak wielka może być „niepełnosprawność” intelektualna gimnastyczki z wykształceniem zawodowym wobec ukończonych studiów wyższych magisterskich i czterech podyplomowych (w  dodatku z różnych dziedzin) osoby z ZZSK.

 

Jak Cię słyszą, tak Cię postrzegają

Ale przejdźmy jeszcze dalej. Dajmy na to, że w Twoim słownictwie przyjęło się już mniej stygmatyzujące określenie „osoba z niepełnosprawnością”. Mówisz o sobie: jestem osobą z niepełnosprawnością (bądź niepełnosprawnościami – jeśli dotyczą więcej niż jednego narządu).  Masz niepełnosprawności wobec jakichś ogólnie przyjętych norm. Ale czy Ty, Aniu, Marku, Kasiu, Piotrku itd., jako jednostka, człowiek, osoba najważniejsza na świecie masz niepełnosprawności wobec siebie? A może jesteś jaki jesteś – ze swoimi zaletami i wadami, ze swoimi możliwościami w danych dziedzinach i brakiem możliwości w niektórych kwestiach? Może nie przebiegniesz maratonu, ale tworzysz piękne obrazy. Może nigdy nie będziesz się wspinać po skałach, ale jesteś świetnym przewodnikiem psa tropiącego. Może nie przejdziesz 500 metrów, ale w towarzystwie brylujesz swoim intelektem. Może trudno Ci utrzymać kubek w dłoni, ale jesteś empatyczny i emanujesz dobrą energią, więc masz przyjaciół, którzy Ci ten kubek zawsze przytrzymają i zaparzą herbatę, a do napoju podadzą słomkę.

To, jak siebie postrzegasz, sprawia, że tak Cię postrzegają inni. Jeśli mimo Twojej widocznej dysfunkcji, np. utykasz na jedną nogę, powiesz: Cześć, mam na imię Aga i chętnie zagram z Wami w karty – inne osoby będą właśnie Cię tak postrzegać: Aga, towarzyska osoba, która lubi grać w karty; miło ją będzie poznać. Jeśli zaś powiesz: Cześć, mam na imię Aga i nie pójdę z Wami na wycieczkę, bo mam niepełnosprawność (lub co gorsza: jestem niepełnosprawna), to jak myślisz, jak Cię inni odbiorą? Pomyślą: biedna dziewczyna; nie wiem jak zareagować – lepiej udam, że jej nie widzę; och, trzeba jej współczuć. Może nawet ktoś będzie chciał Ci pomóc. Ale potraktuje Cię jak osobę gorszą od siebie.

 

Źródło: Elevate, Unsplash

Przykłady? Wczoraj w moim ulubionym radiu TOK FM usłyszałam o „świetnej inicjatywie”, imprezie dla „niepełnosprawnych”. Dj-em będzie osoba „niepełnosprawna”. To pierwsza taka okazja dla „niepełnosprawnych”, gdzie będą mogli się pobawić! I podobne hasła: Otwórzmy się na niepełnosprawnych. Przecież to tacy sami ludzie jak my! A my jesteśmy normalni i tacy dobrzy i podajemy IM pomocną dłoń!… Jesteśmy tacy wspaniali.

Wow! Super! Naprawdę chodzi o osoby z niepełnosprawnościami? Czy o zrobienie eventu dla ludzi gorszych? Przy którym ludzie „lepsi”, o „dobrych sercach” będą mogli się wykazać? W jakiej pozycji jest stawiana osoba z niepełnosprawnością? Widzisz to? A kto im na to pozwala? Kto sprawia, że ludzie dzielą innych na gorszych i lepszych?

Znam wiele młodych osób z widocznymi niepełnosprawnościami, często chorujących na reumatoidalne zapalenie stawów od dzieciństwa. I wiesz co? Do głowy by im nie przyszło chodzić na „imprezy dla niepełnosprawnych” czy „imprezy integracyjne”. W dzieciństwie chodziły do „normalnej” szkoły – nie „integracyjnej” czy „specjalnej”, bawią się na dyskotekach czy na koncertach. A wiesz dlaczego? Bo nie czują się gorsze. Bo wiedzą, że to tylko dysfunkcja, jakie ma KAŻDY z nas, bez wyjątku. Nie ma po prostu człowieka idealnego, bez dysfunkcji, „niepełnosprawności”.

 

Morze możliwości

Znając swoje możliwości, nie porywajmy się z motyką na słońce. Jak osoba, której słabo idzie nauka w szkole, nie pójdzie na studia, ale wybierze sobie ciekawy zawód potrzebny ludziom, typu szewc, krawiec, piekarz, budowlaniec itd., tak osoba z problemami w poruszaniu się i staniu nie ma obowiązku pracować w sklepie za ladą czy na jakimkolwiek stanowisku wymagającym dobrej sprawności fizycznej.  Postępując niezgodnie ze swoimi możliwościami, przede wszystkim szkodzimy sobie: swojemu zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. A medalu za to nie dostaniemy. Możemy zatem, a nawet powinniśmy, wykazać się swoimi atutami, talentami. Każdy z nas je ma, może tylko nie każdy je jeszcze odkrył.

Źródło: Caroline Veronez, Unsplash

Zdaję sobie sprawę, że po przeczytaniu tego krótkiego artykułu osoba, która uważa się za osobę „niepełnosprawną” czy podkreślająca swoje niepełnosprawności, nie zmieni nagle myślenia. To długotrwały proces. Ale jeśli tak siebie postrzegasz, a chciałbyś to zmienić, spróbuj stanąć bądź usiąść przed lustrem i powiedzieć sobie: Jestem zdrowy. Jestem pełnosprawny. Jestem wyjątkowy, bo mam takie i takie zalety. Nie ma na świecie drugiego takiego człowieka jak ja. Jestem wspaniały. Kocham siebie.

Gdy powyższe ćwiczenie wykonasz kilka, kilkanaście bądź kilkadziesiąt razy i powiesz powyższe słowa bez zająknięcia (bo będziesz tak w końcu o sobie myśleć), spróbuj używać innych słów w relacji z innymi. Pokaż, jakie masz atuty, co możesz razem robić z gronem przyjaciół, znajomych, przekonaj ich, że to może być ciekawe. Gdy Ci ktoś zaproponuje zrobienie czegoś, czego nie jesteś w stanie wykonać, powiedz: „Wiesz, wolałabym zrobić co innego (i tu zaproponuj co). Jeśli tego nie robiłeś, pokażę Ci, jakie to fajne. Z pewności Ci się spodoba”.

 

Spróbuj. Zobaczysz, jakie to fajne. Z pewnością Ci się spodoba. 🙂

Źródło: Elevate, Unsplash

 

 

Źródła:

https://www.un.org/development/desa/disabilities/convention-on-the-rights-of-persons-with-disabilities.html

http://www.unic.un.org.pl/dokumenty/Konwencja_Praw_Osob_Niepelnosprawnych.pdf

 

Zdjęcie główne: Zachary Kyra-Derksen, Unsplash

Korzystając z tej strony, akceptujesz politykę prywatności i wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Dowiedz się więcej

Ciasteczka używane na tej stronie są konieczne do jej prawidłowego działania. Aby dowiedzieć się więcej o sposobie działania serwisu, polityce ochrony danych użytkowników oraz o ciasteczkach (cookies) na tej stronie, zapoznaj się z dokumentem: Polityka prywatności.

Zamknij